środa, 25 stycznia 2012

Zakazany owoc ;)



12 komentarzy:

  1. Dziki wzrok widzę u dziewczęcia. Czyżby to świadomość, która nie chce być odłożona ad ACTA?

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko,

    Bardzo możliwe :)

    Chociaż -może to rumiane jabłuszko wzbudza w niej taką pasję? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wysunięte pazurki: szykuje się do skoku...
    Jeżeli coś pozostawi, to tylko ogryzek.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleczaju,

    To jakaś strasznie demoniczna kobieta musi być!
    Istna femme fatale ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Po skojarzeniu niespokojnym- refleksyjne:
    spływająca woda wstępuje wraz z odbiciem twarzy dziewczyny...
    To może być ilustracją snu prawdziwie zaprzeczającemu prawu ciążenia.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  6. Katrine,

    Ten owoc zakazany patrzy dość zalotnie ;) A jabłko, jak zawsze, dla najpiekniejszej...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mleczaju,

    Twierdzisz, że woda wraca do źródła?
    Ale co z dziewczyną? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Diego :)

    Ale to jabłko jest zakazanym owocem- dla dziewczyny ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaa...To jeszcze węża brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Katrine :)
    Zimowy, mrożny, ale słoneczny poranek dzisiaj.
    Lepsze to niż deszczowe dni.
    Na obrazku to Ewa skrada się po zakazany owoc, o niewdzięczna!
    Mam nadzieje, że tak szybko nie dojdzie do tego jabłka :)))

    Pozdrawiam.
    AniaRa

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Aniu!

    Podoba mi się ta pogoda, zaraz idę na spacer :)

    Niestety Ewa dojdzie do jabłka i zostaniemy wygonieni z Raju! ;)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń