O! Jaka ładna kobietka, i jaki karnawałowy nastrój!
Trochę tylko to dziwne, że tak późno tutaj komentuję, sam nie wiem jak to się stało! Zwykle przeglądam wszystkie Twoje Katrine blogi bardzo systematycznie. Ten obrazek miałem skomentować na latte, ale elektrownia prąd wyłączyła i myślałem, że obrazek ten sam los spotkał!
Wyłączją Ci prąd? - to straszne! U mnie na szczęście nie ma z tym kłopotów. A obrazek z Latte wycofałam sama, uznałam, że blogowanie tam nie ma sensu. Bo Latte to taka internetowa sypialnia ;)))
Witaj Katrine :)
OdpowiedzUsuńKarnawałowo, wystrzałowo,kolorowo, w rytmie muzyki latynoamerykańskiej.
Pozdrawiam.
AniaRa
Witaj Aniu!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie potrafię wkleić tu muzyki, wrzuciłabym jakieś gorące rytmy ;))
Pozdrawiam :)
O!
OdpowiedzUsuńJaka ładna kobietka, i jaki karnawałowy nastrój!
Trochę tylko to dziwne, że tak późno tutaj komentuję, sam nie wiem jak to się stało!
Zwykle przeglądam wszystkie Twoje Katrine blogi bardzo systematycznie.
Ten obrazek miałem skomentować na latte, ale elektrownia prąd wyłączyła i myślałem, że obrazek ten sam los spotkał!
mleczaj
Mleczaju :)
OdpowiedzUsuńWyłączją Ci prąd? - to straszne!
U mnie na szczęście nie ma z tym kłopotów.
A obrazek z Latte wycofałam sama, uznałam, że blogowanie tam nie ma sensu.
Bo Latte to taka internetowa sypialnia ;)))
Od tej strony Cię nie znałam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko,
OdpowiedzUsuńNo przecież jest karnawał ;)
Może jeszcze coś wymyślę ;)))